Zaledwie we wtorek informowaliśmy o piracie drogowym z Kaszewa, który został zatrzymany przez policję, gdy pędził 120 km/h w terenie zabudowanym. Jego niechlubny rekord już został pobity.
Policjanci z Rymania pod Kołobrzegiem zatrzymali 32-letniego mężczyznę, który dozwoloną prędkość przekroczył aż o... 83 kilometry. Kierowca jechał swoim audi dokładnie 133 km/h w terenie zabudowanym. Dodatkowo okazało się, że już wcześniej odebrano mu prawo jazdy. Teraz grozi mu do dwóch lat więzienia.