Wadliwe szczepionki nie były podawane noworodkom w regionie - podaje zachodniopomorski sanepid. Dziennik Gazeta Prawna podał w poniedziałek informację, że preparaty, które miały zostać zutylizowane, były podawane dzieciom.
Mówi się o kilkuset takich przypadkach w całej Polsce. Szczepionki miały być źle przechowywane, chodzi o nieodpowiednią temperaturę. Jak poinformował Rzecznik Głównego Inspektora Farmaceutycznego, preparaty miały być podawane noworodkom w kilku województwach.
Małgorzata Kapłan z zachodniopomorskiego sanepidu twierdzi jednak, że w naszym regionie nie było takich sytuacji.
Źle przechowywana szczepionka nie działa, choć rodzice myślą, że zaszczepili dziecko. Producenci nie wykluczają też, że wskutek przegrzania preparatu mogą wystąpić objawy niepożądane.
Małgorzata Kapłan z zachodniopomorskiego sanepidu twierdzi jednak, że w naszym regionie nie było takich sytuacji.
Źle przechowywana szczepionka nie działa, choć rodzice myślą, że zaszczepili dziecko. Producenci nie wykluczają też, że wskutek przegrzania preparatu mogą wystąpić objawy niepożądane.