10 najlepszych drużyn z całego regionu zmierzyło się w piątek w IV Wojewódzkim Konkursie Udzielania Pierwszej Pomocy Przedmedycznej. Zadanie nie było proste, bo wypadki - choć pozorowane - wyglądały bardzo realistycznie. Poza praktycznym sprawdzianem z pierwszej pomocy, gimnazjaliści musieli także odebrać zgłoszenie jako operatorzy numeru alarmowego 112.

- Na pewno duży stres. - Jeszcze taka odpowiedzialność, że jednak od nas to zależy. Emocje naprawdę są bardzo duże. - Były takie masówki, że w parkach np. bezdomni sie bili. - Samochód przygniótł dziewczynę do drzewa. - No właśnie nie mogliśmy udzielać jej pierwszej pomocy, bo samochód stworzył swego rodzaju opaskę uciskową - mówią uczniowie.

- Dzieci się uczą pierwszej pomocy w teorii w szkołach. Naszym zadaniem jest to zrobić w części praktycznej, żeby mogli zobaczyć jak to może wyglądać w życiu codziennym. Wiadomo, że będą popełniać błędy, ale polega to na tym, żeby oni się nauczyli - mówi jeden z instruktorów.

Z zadaniami najlepiej poradzili sobie uczniowie Szkoły Podstawowej nr 21 ze Szczecina.