WOPR-owcy w ten weekend zaczęli pracę w 16 miejscach. Nad Bałtykiem strzeżone są plaże w Świnoujściu - między zejściami z ulic Prusa i Trentowskiego, w Międzywodziu, Dziwnowie, Łukęcinie i Mrzeżynie. Od początku czerwca ratownicy strzegą bezpieczeństwa plażowiczów w Międzyzdrojach.

Sezon kąpielowy rozpoczął się już także w Koszalinie nad zalewem przy ul. Sybiraków, nad jeziorem Trzesiecko w Szczecinku, a także na plaży przy jednym z ośrodków wypoczynkowych nad jeziorem Drawsko w Czaplinku. WOPR-owcy pracują również nad Zalewem Szczecińskim w Stepnicy, a także w Szczecinie: na Dziewokliczu, nad Głębokim i na plaży nad jeziorem Dąbie.

Tam jednak wisi czerwona flaga, a kąpiel jest zabroniona - to z powodu braku wyniku badań jakości wody.

Ratownicy wodni zachęcają, by w upalne dni, chcąc spędzić czas nad wodą, wybierać kąpieliska strzeżone. W wielu miejscach jednak musieli interweniować jeszcze przed rozpoczęciem sezonu.

- Ratownicy wodni od początku roku interweniowali już ponad 140 razy. W tym: doszło do kilkudziesięciu wypadków - poinformował kierownik Centrum Koordynacji Ratownictwa Wodnego w Szczecinie Łukasz Kamiński.

W regionie w tym roku utonęło już 20 osób. Ostatni poważny wypadek zdarzył się wczoraj. W jeziorze w Barlinku topiła się 21-letnia Ukrainka. W stanie krytycznym trafiła do szpitala.