Służby wznowiły w czwartek rano poszukiwania dwojga dzieci zaginionych w morzu w Darłówku Zachodnim. Poprawiły się warunki atmosferyczne.
W wodzie będą pracować nurkowie z Koszalina, ratownicy WOPR z Białogardu i ze Szczecinka oraz SAR. - Akcja będzie prowadzona nad wodą i pod wodą - powiedział przed akcją Łukasz Kamiński z Centrum Koordynacji Ratownictwa Wodnego w Szczecinie. - Wszystko będzie zależało od pogody.
Z dotychczasowych ustaleń wynika, że na niestrzeżonej plaży dzieci kąpały się z matką. Gdy kobieta na chwilę wróciła do dziecka na plaży, rodzeństwo zniknęło pod wodą. Ojciec dzieci był na plaży, ale w innym miejscu. Rodzina przyjechała nad morze z Wielkopolski. Policja i prokuratura wyjaśniają okoliczności tragedii. Śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci wszczęła koszalińska prokuratura.