- Haniebna akcja - tak o inwazji w Czechosłowacji w 1968 roku i udziale w nim Ludowego Wojska Polskiego mówili uczestnicy konferencji naukowej w Szczecinie.
Paweł Piotrowski z Wojskowego Biura Historycznego w Warszawie mówi, że z Polski do Czech wjechało w tym czasie ponad 700 czołgów, a w inwazji wzięło udział kilkadziesiąt tysięcy żołnierzy - To około 30 tysięcy żołnierzy, którzy wchodzili w skład 2. Armii Wojska Polskiego wystawionej przez Śląski Okręg Wojskowy i dowodzonej przez generała Floriana Siwickiego - przypomina Piotrowski.
To, że użyto wojska w Czechosłowacji do pacyfikowania ludności cywilnej to nie było nic nowego - zauważa Grzegorz Majchrzak z Instytutu Pamięci Narodowej. - Wcześniej było tłumienie Praskiej Wiosny, Czerwca 56', to Grudzień 70', to Stan Wojenny. To wszystko było dziełem Ludowego Wojska Polskiego - mówi Majchrzak.
Do największej zbrodni, w której mieli swój udział żołnierze Ludowego Wojska Polskiego doszło podczas interwencji w Czechosłowacji w Jiczinie. - 7 września pijany szeregowiec Dorna zaczął strzelać do Bogu ducha winnych Czechów. 2 osoby zabił, a kilka postrzelił. W tym kolegów, którzy próbowali go uspokoić - tłumaczy Majchrzak.
W inwazji w Czechosłowacji w 1968 roku brali udział m.in. komandosi z batalionu szturmowego z Dziwnowa.
Konferencję w Szczecinie zorganizował oddział Instytutu Pamięci Narodowej.
To, że użyto wojska w Czechosłowacji do pacyfikowania ludności cywilnej to nie było nic nowego - zauważa Grzegorz Majchrzak z Instytutu Pamięci Narodowej. - Wcześniej było tłumienie Praskiej Wiosny, Czerwca 56', to Grudzień 70', to Stan Wojenny. To wszystko było dziełem Ludowego Wojska Polskiego - mówi Majchrzak.
Do największej zbrodni, w której mieli swój udział żołnierze Ludowego Wojska Polskiego doszło podczas interwencji w Czechosłowacji w Jiczinie. - 7 września pijany szeregowiec Dorna zaczął strzelać do Bogu ducha winnych Czechów. 2 osoby zabił, a kilka postrzelił. W tym kolegów, którzy próbowali go uspokoić - tłumaczy Majchrzak.
W inwazji w Czechosłowacji w 1968 roku brali udział m.in. komandosi z batalionu szturmowego z Dziwnowa.
Konferencję w Szczecinie zorganizował oddział Instytutu Pamięci Narodowej.