Mieczysław Ustasiak, działacz Solidarności skazany na cztery lata więzienia w stanie wojennym, senator pierwszej kadencji występuje z „Komitetu honorowego 30. rocznicy szczecińskich strajków Sierpnia '88”
- Uważam, że to co chcą zorganizować koledzy w tym komitecie, to jest wpisywanie się w działanie Komitetu Obrony Demokracji, nie mogłem się w to włączyć, bowiem uważam, że działanie KOD-u jest szkodliwe dla Polski. Popieram działania rządu, z uznaniem na nie patrzę i dlatego musiałem odstąpić od tego komitetu - powiedział Mieczysław Ustasiak.
Mieczysław Ustasiak uważa, że zorganizowanie pierwszego września, w rocznicę napaści Niemiec na Polskę, pikniku jest uwłaczające.
- Oburzające jest to, że oni wpadli na pomysł, aby pierwszego września organizować piknik. Ja jestem z pokolenia, które przeszło wojnę i nie mieści mi się w głowie, żeby można było pierwszego września urządzać piknik, kiedy mamy w pamięci tę tragedię naszego narodu. Te miliony ofiar i to cierpienie wszystkich nas Polaków - dodał Mieczysław Ustasiak.
Komitet honorowy liczył dziewięć osób. W jego skład wchodzą m.in. Andrzej Milczanowski, Edward Radziewicz i Artur Balazs.
- Uważam, że to co chcą zorganizować koledzy w tym komitecie, to jest wpisywanie się w działanie Komitetu Obrony Demokracji, nie mogłem się w to włączyć, bowiem uważam, że działanie KOD-u jest szkodliwe dla Polski. Popieram działania rządu, z uznaniem pat
Dodaj komentarz 5 komentarzy
To po co w ogóle wstępował, skoro wystarczy spojrzeć na nazwiska pozostałych osób i od razu można wiedzieć, z kim się ma do czynienia.
Odwaga cywilna Mieczysława Ustasiaka imponuje...
Wyrazy szacunku za to i za wszystko, co zrobił, jako senator ziemi szczecińskiej, w obronie godności i wartości życia ludzkiego.
Czapki z głów...
Panie Mieczysławie, szanuję Pana poglądy ale mimo, że mam już 70 lat, to tak jak większość moich znajomych mam, już dość martyrologii, która króluje ostatnio w mediach i wypowiedziach polityków. To, co już było oglądajmy w muzeach a swoje siły powinniśmy poświęcić budowaniu przyszłości, a nie grzebaniu w przeszłości.
Zgadzam się z opinią Jacka w 100%
idź złoto do złota
(choć nie wszystko co żółte złotem jest)