Jako radny SLD apelował do Piotra Krzystka, aby przywrócił Szczecinowi dumę. Teraz reprezentuje tego, kogo wcześniej krytykował.
Po czterech latach przerwy od polityki Piotr Kęsik ponownie startuje w wyborach, ale już z prezydenckiego komitetu Bezpartyjni. Jak mówił kandydat na radnego w popołudniowej "Samorządowej Przeplatance", zmienił zdanie o Piotrze Krzystku, bo Piotr Krzystek się zmienił.
- To jest zupełnie inny człowiek, inaczej patrzy na nasze miasto. Właśnie wyleczył się z tego co nazywamy partyjniactwem. Jest to wartość dodana - mówił Kęsik.
Piotr Kęsik nie chciał komentować sytuacji politycznej swojej byłej partii - Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Stwierdził, że wszystko co dzieje się w SLD, obecny szef partii w regionie Dariusz Wieczorek bierze na swoją odpowiedzialność.
- To jest zupełnie inny człowiek, inaczej patrzy na nasze miasto. Właśnie wyleczył się z tego co nazywamy partyjniactwem. Jest to wartość dodana - mówił Kęsik.
Piotr Kęsik nie chciał komentować sytuacji politycznej swojej byłej partii - Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Stwierdził, że wszystko co dzieje się w SLD, obecny szef partii w regionie Dariusz Wieczorek bierze na swoją odpowiedzialność.
Dodaj komentarz 3 komentarze
każdy słyszał o czymś takim jak moralny kręgosłup...
KAŻDY komuch jest go pozbawiony
A żeby było ciekawiej, pracownik biura senatora komitetu wyborczego Platformy Obywatelskiej, a także członek rady nadzorczej spółki nadzorowanej przez Urząd Marszałkowski woj. zachodniopomorskiego.
Politycy tak już mają, że zmieniają poglądy. Patrzcie nijaki Andrzej D., były europoseł a obecnie udający prezydenta kiedyś wychwalał Unię i brał z niej spore wynagrodzenie a obecnie nazywa ją wyimaginowaną wspólnotą, z której nie ma korzyści. Idealny przykład do encyklopedii do hasła "hipokryzja".