"Jesteśmy lata za Wrocławiem i trzeba to jak najszybciej nadrobić" - podkreślali goście ósmego rejsu "Nadodrzański Szczecin", podczas którego spotkali się reprezentanci firm i instytucji z branży morskiej.
Pod czujnym okiem przewodnika na statku Odra Queen oglądali szczecińskie nabrzeże i zastanawiali się, czy jego potencjał jest należycie zagospodarowany. Jaka jest perspektywa dla nabrzeża?
- To wszystko zależy od funduszy, od władz lokalnych. Właścicielem jest Urząd Miasta. Mamy porównanie z Wrocławiem, jesteśmy 20 lat za nimi. Musimy tę różnicę w bardzo szybkim tempie nadrobić - mówił Aleksander Milewski, dyrektor infrastruktury w Zarządzie Portów Szczecin-Świnoujście.
- Jesteśmy na wstępnym etapie rozwoju. Zaczęliśmy coś robić, bo powstały bulwary, marina miejska, port jachtowy - mówił Zbigniew Jagniątkowski, wiceprezes Zachodniopomorskiego Związku Żeglarskiego.
W rejsie udział wzięli m.in. wiceprezydent Szczecina Michał Przepiera oraz członek Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście - Kazimierz Drzazga.
- To wszystko zależy od funduszy, od władz lokalnych. Właścicielem jest Urząd Miasta. Mamy porównanie z Wrocławiem, jesteśmy 20 lat za nimi. Musimy tę różnicę w bardzo szybkim tempie nadrobić - mówił Aleksander Milewski, dyrektor infrastruktury w Zarządzie Portów Szczecin-Świnoujście.
- Jesteśmy na wstępnym etapie rozwoju. Zaczęliśmy coś robić, bo powstały bulwary, marina miejska, port jachtowy - mówił Zbigniew Jagniątkowski, wiceprezes Zachodniopomorskiego Związku Żeglarskiego.
W rejsie udział wzięli m.in. wiceprezydent Szczecina Michał Przepiera oraz członek Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście - Kazimierz Drzazga.