Żołnierze przed Afganistanem. "Jest tam ciężko z różnych przyczyn" [WIDEO, DUŻO ZDJĘĆ]

Region 2019-12-04 13:12 Bartłomiej Czetowicz

Realizacja: Maciej Papke [Radio Szczecin]

Żołnierze 12. Brygady Zmechanizowanej na ostatniej prostej przed wylotem do Afganistanu. W koszarach "dwunastki" przy alei Wojska Polskiego w Szczecinie odbyło się ich uroczyste pożegnanie.

Żołnierze 12BZ wylecieli do Afganistanu [ZDJĘCIA]

Odwołany lot. Misja w Afganistanie rozpocznie się później

Wspomnienia weterana: Afganistan to nie tylko wojna, to również piękne góry

Defiladę pododdziałów obserwowali członkowie rodzin.

- Zawsze są obawy. Jest kiepsko. Pół roku go nie będzie, ale przeżyjemy i damy radę, będziemy czekać. Każdy mi mówi, że przecież wiedziałaś za kogo wychodzisz. Jest fascynatem swojej pracy. Uwielbia to, co robi. On jedzie nie dlatego, bo musi, ale chce. To adrenalina - to opinie członków rodzin "misjonarzy".

- Afganistan, to już nazwa kraju mówi sama za siebie, jak tam będzie ciężko - przyznaje dowódca XI zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego "Afganistan" płk pilot Waldemar Gołębiowski. - Jest tam ciężko z różnych przyczyn. Nie tylko tych bojowych, ale i klimatycznych. Nie wychodzimy z baz na działania bojowe. Dzieją się tam różne rzeczy, o których niekoniecznie chciałbym opowiadać.

Żołnierze "dwunastki” są przygotowani do rozłąki z rodzinami. - Myślę, że będzie ok, nie ma co specjalnie się martwić - będzie dobrze. Wiadomo jest lęk delikatny, ale będzie ok. - Moja pierwsze misja, w sumie nasza, bo rodzina też to przeżywa. To jest też jakiś sposób na rozwój dla nas. W kraju takiego doświadczenia nie zbierzemy. - Jest lęk, ale trzeba myśleć pozytywnie. Mieliśmy parę dni na zastanowienie, nikt nikogo nie zmuszał. Każdy jedzie dobrowolnie – mówią żołnierze.

Wylot zaplanowany jest przed świętami Bożego Narodzenia. Postaramy się, żeby w Afganistanie było rodzinnie - mówi dowódca XI zmiany PKW Afganistan pułkownik pilot Waldemar Gołębiowski. - Przyleci do nas samolot typu „CASA”, przywiezie nam polskie jedzenie, które tam po prostu sobie zrobimy. Zaprosimy gości, koalicjantów - Amerykanów, Czechów, Rumunów, Gruzinów, z którymi tam pracujemy. Tak to będzie wyglądało. Mamy ze sobą choinkę, księdza i opłatek. Będzie wszystko tak jak powinno być, tylko nie będzie z nami rodzin – przekonuje Gołębiowski.

Misja nie ma charakteru bojowego. Żołnierze "Błękitnej Brygady" będą wspierać afgańskie siły bezpieczeństwa tamtejszego Ministerstwa Obrony Narodowej i Spraw Wewnętrznych. Zmiana według planów ma potrwać pół roku. Polski kontyngent w Afganistanie będzie liczył ponad 300 żołnierzy.

W koszarach "dwunastki" przy alei Wojska Polskiego w Szczecinie odbyło się uroczyste pożegnanie żołnierzy 12. Brygady Zmechanizowanej przed wylotem do Afganistanu.

Żołnierze "dwunastki” są przygotowani do rozłąki z rodzinami.

Wylot zaplanowany jest przed świętami Bożego Narodzenia. Postaramy się, żeby w Afganistanie było rodzinnie - mówi dowódca XI zmiany PKW Afganistan pułkownik pilot Waldemar Gołębiowski.

W koszarach "dwunastki" przy alei Wojska Polskiego w Szczecinie odbyło się uroczyste pożegnanie żołnierzy 12. Brygady Zmechanizowanej przed wylotem do Afganistanu. Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]