Szpital w Białogardzie zawiesił oddział wewnętrzny. Wszystko przez brak personelu.
Dwóch lekarzy z dnia na dzień złożyło wypowiedzenia. Nie miał kto ich zastąpić, dlatego oddział nie mógł dalej funkcjonować.
Zygmunt Baś - prezes spółki Regionalne Centrum Medyczne, która prowadzi szpital wyjaśnia, że nie rozumie decyzji lekarzy, którzy odeszli. Nie chcieli oni zachować 3-miesięcznego okresu wypowiedzenia i rozwiązali umowy w trybie natychmiastowym.
- Ich uzasadnienia są bezpodstawne i bezzasadne. Motywacją ich było zarzucenie Regionalnemu Centrum Medycznemu, że nie ma zapewnionego transportu medycznego i że nie mają sekretarki medycznej na oddziale. To jest nieprawda - wyjaśnia Baś.
Choć lekarzy brakuje w całej Polsce, prezes Baś rozmawia już z innymi medykami, którzy mogliby rozpocząć pracę w Białogardzie.
- Zarząd spółki w Białogardzie dokona wszelkich starań w celu jak najszybszego ponownego uruchomienia działalności oddziału. W tym celu prowadzone są rozmowy. Jest jakieś zielone światło w tunelu, że do miesiąca czasu ten oddział powinien ponownie się otworzyć - mówi Baś.
Oddział został zawieszony na czas nieokreślony. Wszyscy pacjenci, którzy na nim przebywali, zostali wypisani do domów.
Zygmunt Baś - prezes spółki Regionalne Centrum Medyczne, która prowadzi szpital wyjaśnia, że nie rozumie decyzji lekarzy, którzy odeszli. Nie chcieli oni zachować 3-miesięcznego okresu wypowiedzenia i rozwiązali umowy w trybie natychmiastowym.
- Ich uzasadnienia są bezpodstawne i bezzasadne. Motywacją ich było zarzucenie Regionalnemu Centrum Medycznemu, że nie ma zapewnionego transportu medycznego i że nie mają sekretarki medycznej na oddziale. To jest nieprawda - wyjaśnia Baś.
Choć lekarzy brakuje w całej Polsce, prezes Baś rozmawia już z innymi medykami, którzy mogliby rozpocząć pracę w Białogardzie.
- Zarząd spółki w Białogardzie dokona wszelkich starań w celu jak najszybszego ponownego uruchomienia działalności oddziału. W tym celu prowadzone są rozmowy. Jest jakieś zielone światło w tunelu, że do miesiąca czasu ten oddział powinien ponownie się otworzyć - mówi Baś.
Oddział został zawieszony na czas nieokreślony. Wszyscy pacjenci, którzy na nim przebywali, zostali wypisani do domów.