Już nie wodą bieżącą, a jedynie deszczówką mieszkańcy gminy Kołbaskowo mogą podlewać swoje rośliny.
To w związku z panującą w naszym regionie suszą. Marek Duklanowski z Wód Polskich uważa, że zakaz podlewania roślin w godzinach 6-23 to dobre rozwiązanie.
- Na pewno będzie bezpieczniej, bo za każdym razem źródła, z których korzystamy bez względu na to, jak głęboko są, one i tak w sposób pośredni lub bezpośredni zaopatrywane są z opadów atmosferycznych - tłumaczył Duklanowski.
Mieszkańcy już przyzwyczają się do nowych zasad.
- Do podlewania zbieram deszczówkę, to jest miękka woda. Na tym oszczędzam. W tym rejonie mamy skąpy deszcz - przyznała jedna z mieszkanek Kołbaskowa.
Zakaz podlewania roślin obowiązuje do 30 września.
- Na pewno będzie bezpieczniej, bo za każdym razem źródła, z których korzystamy bez względu na to, jak głęboko są, one i tak w sposób pośredni lub bezpośredni zaopatrywane są z opadów atmosferycznych - tłumaczył Duklanowski.
Mieszkańcy już przyzwyczają się do nowych zasad.
- Do podlewania zbieram deszczówkę, to jest miękka woda. Na tym oszczędzam. W tym rejonie mamy skąpy deszcz - przyznała jedna z mieszkanek Kołbaskowa.
Zakaz podlewania roślin obowiązuje do 30 września.