1 miliard 700 milionów złotych wynosi lista wierzytelności Holdingu stoczniowego, którą wstępnie opracował syndyk masy upadłościowej tej firmy. Jedynie pracownicy Holdingu, a było ich klikadziesiąt, otrzymało swoje zaległe pensje. Reszta długów Holdingu to przede wszystkim należności dla banków, Skarbu Państwa i ZUS. Największą grupę wierzycieli stanowią kooperanci Holdingu Stoczniowego. Lista wierzycieli jest jeszcze uzupełniana - wyjaśniane są też błędy formalne - powiedział syndyk Teodor Skotarczak. W opinii syndyka kooperanci mogą liczyć tylko w niewielkim stopniu na odzyskanie długów po upadłym Holdingu Stoczniowym. Na koncie syndyka jest około 200 milionów złotych pochodzących ze sprzedaży majątku należącego do Holdingu. Z tych pieniędzy będą pokryte roszczenia przede wszystkim skarbu państwa, ZUS i banków.