Ponad tysiąc bezdomnych żyje w Szczecinie. Takie są pierwsze wyniki ogólnopolskiego liczenia osób bez dachu nad głową.
Dwa tygodnie temu, w środku nocy służby miejskie odwiedzały pustostany, altanki czy węzły ciepłownicze i pytały bezdomnych, dlaczego trafili na ulicę, czy byli karani albo czy są chorzy.
W schroniskach mieszka pół tysiąca osób, czyli dokładnie tyle samo co, łącznie w pustostanach i altankach.