Ponad tysiąc kilometrów rowerem w 9 dni - taki dystans pokona szczecinianka, która pojedzie w rajdzie na rzecz polskich hospicjów. Jego uczestnicy będą szukać sponsorów dla placówek zajmujących się ciężko chorymi.
Ewa Nowak będzie jedyną uczestniczką rajdu z Zachodniopomorskiego. Jak przyznaje, bierze w nim udział, bo sama miała poważne problemy ze zdrowiem.
- 1,5 roku temu przeszłam udar. W związku z tym, że udało mi się z tego wyjść, to chciałabym pomóc innym. Dać im również nadzieję na to, że można jeszcze coś dobrego zrobić - mówi Ewa.
Rajd wystartuje w lipcu w Bielsku-Białej, ale uczestnicy już teraz szukają sponsorów m.in. przez stronę internetową Fundacji Babci Aliny. Meta jest w Gdańsku.
W sumie w rowerowym rajdzie weźmie udział 25 osób z całej Polski.
- 1,5 roku temu przeszłam udar. W związku z tym, że udało mi się z tego wyjść, to chciałabym pomóc innym. Dać im również nadzieję na to, że można jeszcze coś dobrego zrobić - mówi Ewa.
Rajd wystartuje w lipcu w Bielsku-Białej, ale uczestnicy już teraz szukają sponsorów m.in. przez stronę internetową Fundacji Babci Aliny. Meta jest w Gdańsku.
W sumie w rowerowym rajdzie weźmie udział 25 osób z całej Polski.