Szczecinianie startują w jednym z najpopularniejszych maratonów na świecie, czyli Maratonie Berlińskim. Bieg w stolicy Niemiec ruszył w niedzielę rano.
W tym roku chętnych zawodników było tak wielu, że organizatorzy maratonu musieli losować, które ze zgłoszeń zostanie zaakceptowane.
Wśród 40 tysięcy szczęśliwców znalazło się kilkadziesiąt osób ze Szczecina. Jednym z nich jest Krystian Stypuła, który w Berlinie startuje po raz czwarty.
Jak przyznaje, maraton w stolicy Niemiec jest niezwykły przede wszystkim ze względu na trasę. - Wiedzie ona przez całe miasto. Zaczyna się i kończy zaraz za Bramą Brandenburską - opowiada Stypuła.
Maraton w Berlinie to święto nie tylko biegaczy. Wraz z nimi wystartuje dwustu parakolarzy. Wśród nich Arkadiusz Skrzypiński ze Startu Szczecin.
- To wielkie święto całego miasta. Na każdym rogu gra jakiś zespół muzyczny, a na trasie spotyka się miliony kibiców. To fantastyczne uczucie, kiedy tyle osób stoi i bije wszystkim brawo - mówi Skrzypiński.
W tym roku Maraton Berliński odbywa się już po raz 41.
Wśród 40 tysięcy szczęśliwców znalazło się kilkadziesiąt osób ze Szczecina. Jednym z nich jest Krystian Stypuła, który w Berlinie startuje po raz czwarty.
Jak przyznaje, maraton w stolicy Niemiec jest niezwykły przede wszystkim ze względu na trasę. - Wiedzie ona przez całe miasto. Zaczyna się i kończy zaraz za Bramą Brandenburską - opowiada Stypuła.
Maraton w Berlinie to święto nie tylko biegaczy. Wraz z nimi wystartuje dwustu parakolarzy. Wśród nich Arkadiusz Skrzypiński ze Startu Szczecin.
- To wielkie święto całego miasta. Na każdym rogu gra jakiś zespół muzyczny, a na trasie spotyka się miliony kibiców. To fantastyczne uczucie, kiedy tyle osób stoi i bije wszystkim brawo - mówi Skrzypiński.
W tym roku Maraton Berliński odbywa się już po raz 41.