Do drugiej rundy awansowała Urszula Radwańska, która pokonała dużo wyżej klasyfikowaną reprezentantkę gospodarzy. W czwartek na Florydzie zaprezentują się kolejni polscy tenisiści, w tym szczecinianin Marcin Matkowski.

W pierwszej rundzie Urszula Radwańska spotkała się z dużo wyżej rozstawioną Amerykanką Coco Vandeweg, notabene prowadzoną przez jej byłego trenera. W pierwszej partii Polka przegrywała już 0:3, by dogonić rywalkę i wygrać 6:4. W drugiej przegrała po tie-breku, a w trzecim secie dość pewnie zwyciężyła 6:3, co dało jej awans do kolejnej rundy.

Starsza z sióstr Radwańskich rywalizację w Miami zaczyna od drugiej rundy. Przed trzema laty osiągnęła życiowy sukces, wygrywając te zawody. - Zawsze miło wraca się do miejsca, gdzie się zwyciężyło, szczególnie jeżeli chodzi o turniej tak dużej rangi - podsumowała Agnieszka po jednym z treningów.

W czwartek zmierzy się ona ze Słowaczką Anna Szmiedlową. Kilka godzin później jej siostra Urszula Radwańska w drugiej rundzie spotka się z Venus Williams, a w singlu męskim Jerzy Janowicz zagra z Francuzem Vasselinem. Szczecinianin Marcin Matkowski na Florydzie zagra w deblu z Serbem Nenadem Zimonijcem. Pierwsza przeszkodą będzie Duet Kevin Anderson z RPA i Jeremy Chardy z Francji.