Kawa, desery i wieczory z muzyką taneczną "na żywo" - takie jest miejsce, które od pokoleń znają mieszkańcy Szczecina. „Cafe Uśmiech”, bo o tym miejscu mowa, działa od 1972 roku. Jak łatwo policzyć w tym roku skończy już 53 lata. Dla wielu mieszkańców jest miejscem kultowym.
Kiedy pięć lat temu, po wprowadzeniu lockdownu spowodowanego koronawirusem, lokal zamknięto, jego stali bywalcy obawiali się, że już do niego nie wrócą. Mięli jednak nadzieję, że ich ulubiona kawiarnia nie podzieli losu innych popularnych dawniej lokali: "Bajki", "Jubilatki" czy "Marzenia.
Dlaczego to miejsce nadal przyciąga tych, którzy przychodzili tam w latach 70. i 80. XX wieku?
Zapraszamy do wysłuchania reportażu Anny Kolmer zatytułowanego „Dusza w Uśmiechu” w realizacji dźwiękowej Aleksandry Mazur- Woronieckiej.
Reportaż przypomnimy dziś po 19. Po reportażu jak zawsze rozmowa. Dziś porozmawiamy o książkach dla najmłodszych. Opowie o nich Małgorzata Narożna z Fundacji "Fika czyta"