Akcja Blitzmarathon potrwa 24 godziny i rozpocznie się o szóstej rano.

Do obsługi punktów prędkości zaangażowanych zostanie 400 policjantów. Podobnie jest też w innych landach. Akcja jest organizowana na terenie całych Niemiec i mimo tego, że skierowana jest przeciwko przekraczającym prędkość, mandat będzie można dostać też za inne uchybienia, jak niezapięte pasy bezpieczeństwa czy rozmowa przez komórkę podczas jazdy.

Niemcy zwracają uwagę, że coraz więcej ofiar wśród prowadzących z nadmierną prędkością to osoby między 25. a 35. rokiem życia. Miejsca, w których będzie stała policja, wybierali sami kierowcy sugerując, gdzie najczęściej popełniane są wykroczenia drogowe. Zgłaszać je można było na stronach internetowych poszczególnych jednostek policji.

Za przekroczenie prędkości w Niemczech można dostać w ekstremalnym przypadku ponad 600 euro mandatu, za trzymanie telefonu komórkowego w ręku przy uruchomionym silniku to 40 euro, niezapięcie pasów to 30 euro.