Państwowa Komisja Wyborcza wznowiła prace. Od godziny 11 znów liczy głosy.
W Warszawie członkowie PKW mieli przerwę od czwartku wieczora - do siedziby komisji wdarli się manifestanci. Domagali się powtórzenia wyborów samorządowych.
W proteście pod hasłem "Stop manipulacjom wyborczym" brali udział m.in. działacze Ruchu Narodowego, Kongresu Nowej Prawicy i stowarzyszenia Solidarni 2010.
To ich reakcja na problemy z liczeniem głosów w wyborach samorządowych.
Jeszcze w niedzielę, po zakończeniu głosowania zepsuł się system informatyczny PKW.
Do dziś nie znamy kompletnych wyników wyborów, nie są znane np. wyniki wyborów do zachodniopomorskiego sejmiku. W kilku protokołach z trzech powiatów nie zgadzała się liczba głosów. Trzeba je policzyć jeszcze raz.
W proteście pod hasłem "Stop manipulacjom wyborczym" brali udział m.in. działacze Ruchu Narodowego, Kongresu Nowej Prawicy i stowarzyszenia Solidarni 2010.
To ich reakcja na problemy z liczeniem głosów w wyborach samorządowych.
Jeszcze w niedzielę, po zakończeniu głosowania zepsuł się system informatyczny PKW.
Do dziś nie znamy kompletnych wyników wyborów, nie są znane np. wyniki wyborów do zachodniopomorskiego sejmiku. W kilku protokołach z trzech powiatów nie zgadzała się liczba głosów. Trzeba je policzyć jeszcze raz.