W poniedziałek w Dreźnie odbyła się kolejna demonstracja przeciwko "islamizacji Zachodu" przez uchodźców z krajów arabskich. W marszu uczestniczyło blisko 15 tys. osób.
Demonstracje organizowane przez ruch o nazwie Patriotyczni Europejczycy Przeciwko Islamizacji Zachodu w skrócie PEGIDA odbywają się w Dreźnie co tydzień. Jednym z powodów manifestacji jest wzrost liczby uchodźców z Syrii i Iraku starających się o azyl polityczny w Niemczech. Demonstranci domagają się między innymi zaostrzenia przepisów w sprawie przyznawania azylu oraz surowych kar dla uchodźców wchodzących w kolizję z prawem.
Kanclerz Angela Merkel ostro skrytykowała działalność PEGIDY i powiedziała, że w Niemczech istnieje co prawda wolność demonstrowania, ale nie ma miejsca na nagonkę i oszczerstwa wobec osób z innych krajów. Minister sprawiedliwości Heiko Maas nazwał demonstracje w Dreźnie hańbą dla Niemiec.
Tymczasem prasa krytykuje demonstracje, jednocześnie wskazując na błędy w niemieckiej polityce. We „Frankfurter Rundschau" czytamy: "Można by przyklasnąć Angeli Merkel, gdyby nie to, że sama ponosi odpowiedzialność za te wszystkie lęki w społeczeństwie, za które winę przypisuje się nie rządowi, tylko najsłabszym". Politolodzy są zdania, że hasło walki z islamizacją jest jedynie pretekstem do wyrażenia sprzeciwu obywateli wobec polityki Niemiec.
Materiał: RUPTLY/x-news
Kanclerz Angela Merkel ostro skrytykowała działalność PEGIDY i powiedziała, że w Niemczech istnieje co prawda wolność demonstrowania, ale nie ma miejsca na nagonkę i oszczerstwa wobec osób z innych krajów. Minister sprawiedliwości Heiko Maas nazwał demonstracje w Dreźnie hańbą dla Niemiec.
Tymczasem prasa krytykuje demonstracje, jednocześnie wskazując na błędy w niemieckiej polityce. We „Frankfurter Rundschau" czytamy: "Można by przyklasnąć Angeli Merkel, gdyby nie to, że sama ponosi odpowiedzialność za te wszystkie lęki w społeczeństwie, za które winę przypisuje się nie rządowi, tylko najsłabszym". Politolodzy są zdania, że hasło walki z islamizacją jest jedynie pretekstem do wyrażenia sprzeciwu obywateli wobec polityki Niemiec.
Materiał: RUPTLY/x-news