Sejm zajmie się projektami pięciu ustaw w sprawie unieważnienia wyborów sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Tak zdecydowała izba w środowym głosowaniu.
8 października poprzedni Sejm wybrał pięciu nowych sędziów Trybunału - przeciw czemu było PiS. Kadencja trojga sędziów skończyła się 6 listopada, czyli jeszcze za poprzedniej Izby. W ich miejsce Sejm wybrał Romana Hausera, Andrzeja Jakubeckiego i Krzysztofa Ślebzaka. 2 i 8 grudnia kończy się kadencja dwojga następnych.
Prawo i Sprawiedliwość chce powołania wszystkich pięciu sędziów Trybunału jednocześnie. Sejm ma się nimi zająć jeszcze w środę.
Nie obyło się bez ostrej dyskusji. Posłanka Nowoczesnej Kamila Gasiuk-Pihowicz zarzucała, że praca nad tymi uchwałami będzie złamaniem ustawy zasadniczej.
- Będzie to naruszeniem artykułu drugiego konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej, który stwierdza, że Polska jest demokratycznym krajem prawnym - mówiła Gasiuk-Pihowicz.
Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości, odpowiadał:
- Wszystko co pani tutaj przytoczyła, jest przeciwko pani konkluzjom. Właśnie w imię obrony państwa prawa i demokracji my to robimy - tłumaczył Kaczyński.
Robert Kropiwnicki z PO apelował, aby nie powielano na sali sejmowej wzorców z PRL.
- Proszę pana marszałka, by przypomniał sobie te czasy, kiedy łamano podstawowe prawa i wolności w Rzeczypospolitej Polskiej. Żebyśmy nie powielali tych najgorszych wzorców, że pod osłoną listopadowej nocy uchwalamy bardzo złe przepisy - przemawiał Kropiwnicki.
Zdaniem opozycji, brakuje ekspertyz prawnych nowych ustaw. Nie zgadza się z tym Marek Suski z Prawa i Sprawiedliwości.
- Głos przeciw. Polecam ekspertyzy, bo są. Miażdżąco skrytykowały to, jak łamaliście konstytucję w poprzedniej kadencji, przyjmując te uchwały, które dzisiaj stwierdzamy zgodnie z prawda i prawem, że są niezgodne - mówił Suski.
Rafał Grupiński z Platformy Obywatelskiej stwierdził, że takie działanie to działanie na szkodę Polski.
- Zastanówcie się dobrze co państwo robicie. Łamiecie konstytucję Rzeczypospolitej Polskiej. Na Kremlu otwierają szampany jak widzą co teraz robicie z Polską - mówił Grupiński.
Na godzinę 21 zaplanowano początek debaty, w której wypowiedzieć się będą mogli szefowie wszystkich klubów.
Prawo i Sprawiedliwość chce powołania wszystkich pięciu sędziów Trybunału jednocześnie. Sejm ma się nimi zająć jeszcze w środę.
Nie obyło się bez ostrej dyskusji. Posłanka Nowoczesnej Kamila Gasiuk-Pihowicz zarzucała, że praca nad tymi uchwałami będzie złamaniem ustawy zasadniczej.
- Będzie to naruszeniem artykułu drugiego konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej, który stwierdza, że Polska jest demokratycznym krajem prawnym - mówiła Gasiuk-Pihowicz.
Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości, odpowiadał:
- Wszystko co pani tutaj przytoczyła, jest przeciwko pani konkluzjom. Właśnie w imię obrony państwa prawa i demokracji my to robimy - tłumaczył Kaczyński.
Robert Kropiwnicki z PO apelował, aby nie powielano na sali sejmowej wzorców z PRL.
- Proszę pana marszałka, by przypomniał sobie te czasy, kiedy łamano podstawowe prawa i wolności w Rzeczypospolitej Polskiej. Żebyśmy nie powielali tych najgorszych wzorców, że pod osłoną listopadowej nocy uchwalamy bardzo złe przepisy - przemawiał Kropiwnicki.
Zdaniem opozycji, brakuje ekspertyz prawnych nowych ustaw. Nie zgadza się z tym Marek Suski z Prawa i Sprawiedliwości.
- Głos przeciw. Polecam ekspertyzy, bo są. Miażdżąco skrytykowały to, jak łamaliście konstytucję w poprzedniej kadencji, przyjmując te uchwały, które dzisiaj stwierdzamy zgodnie z prawda i prawem, że są niezgodne - mówił Suski.
Rafał Grupiński z Platformy Obywatelskiej stwierdził, że takie działanie to działanie na szkodę Polski.
- Zastanówcie się dobrze co państwo robicie. Łamiecie konstytucję Rzeczypospolitej Polskiej. Na Kremlu otwierają szampany jak widzą co teraz robicie z Polską - mówił Grupiński.
Na godzinę 21 zaplanowano początek debaty, w której wypowiedzieć się będą mogli szefowie wszystkich klubów.
Posłanka Nowoczesnej Kamila Gasiuk-Pihowicz zarzucała, że praca nad tymi uchwałami będzie złamaniem ustawy zasadniczej.
- Wszystko co pani tutaj przytoczyła, jest przeciwko pani konkluzjom - mówił do Kamili Gasiuk-Pihowicz, prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.
Rafał Grupiński z Platformy Obywatelskiej stwierdził, że takie działanie to działanie na szkodę Polski.