Rząd jest zdeterminowany, by obniżyć wiek emerytalny - mówiła w środę premier Beata Szydło.
Plany są takie, by powrócić do systemu sprzed zmian wprowadzonych przez rząd PO-PSL.
Kobiety odchodziłyby na emeryturę w wieku 60 lat, a mężczyźni - 65.
- Nie ucierpią na tym finanse publiczne - zapewniała premier.
W Sejmie ruszyły prace nad projektem ustawy emerytalnej, złożonej przez prezydenta.
W środę odbyło się pierwsze czytanie.
Jak alarmują eksperci w ogólnopolskich mediach, to może spowodować obniżenie świadczeń emerytalnych.
Kobiety odchodziłyby na emeryturę w wieku 60 lat, a mężczyźni - 65.
- Nie ucierpią na tym finanse publiczne - zapewniała premier.
W Sejmie ruszyły prace nad projektem ustawy emerytalnej, złożonej przez prezydenta.
W środę odbyło się pierwsze czytanie.
Jak alarmują eksperci w ogólnopolskich mediach, to może spowodować obniżenie świadczeń emerytalnych.