Na podobnym poziomie co w zeszłym roku powinny się utrzymać ceny nabiału, mleka i pieczywa. Wyraźnie zdrożeje natomiast drób, bo na rynkach Europy Zachodniej cena tego typu mięsa jest dużo niższa niż w Polsce. W górę pójdą też ceny wieprzowiny i wołowiny, bo tutaj duża część produkcji trafi na eksport, a także warzyw i owoców - to efekt ubiegłorocznej suszy i słabych zbiorów.

Zdrożeją także depozyty bankowe i opłaty za prowadzenie kont bankowych.

Jeśli natomiast mowa o energii, w obecnym roku możemy spodziewać się obniżki cen prądu - przeciętne gospodarstwo domowe zaoszczędzi nawet 22 złote w skali roku. Mniej o blisko 80 groszy miesięcznie zapłacimy także za gaz, z uwagi na spadki cen błękitnego paliwa na światowych rynkach. Z tego samego powodu tanieje także benzyna.

Natomiast największego wzrostu cen mogą spodziewać się kierowcy, bo towarzystwa ubezpieczeniowe mają w planach podwyżki opłat OC i Autocasco. Standardowo, najbardziej odczują je osoby, które powodują najwięcej wypadków.