Już 10 osób zginęło w jednym z największych w historii ataków zimy na wschodnim wybrzeżu USA. 85 milionów mieszkańców USA odczuwa skutki nawałnic.
Żywioł dał się we znaki łącznie w 22 amerykańskich stanach. Najgorzej jest teraz w paśmie od stolicy Kraju Waszyngtonu poprzez Filadelfię, Nowy Jork, Boston i dalej na północ.
- To coś okropnego. Od kilku godzin nie mogę wrócić do domu muszę tu czekać – mówiła Dani Stweart, która ugrzęzła na oblodzonej drodze dwie godziny od Nowego Jorku i nie może wrócić do domu.
W Nowym Jorku popołudniu czasu lokalnego władze zapowiedziały częściowe wstrzymanie komunikacji miejskiej oraz całkowite zatrzymanie kolejki, która setki tysięcy ludzi dziennie dowozi na wyspę Long Island. W nowojorskim Central Parku spadło blisko pół metra śniegu.
Żołnierze Gwardii Narodowej pomagają kierowcom, którzy ugrzęźli na tysiącach kilometrów nieprzejezdnych na wschodzie kraju dróg. Dodatkowo w stanie New Jersey zaczęto odnotowywać powodzie i z tego powodu doszło do ewakuacji tamtejszych mieszkańców.
- To coś okropnego. Od kilku godzin nie mogę wrócić do domu muszę tu czekać – mówiła Dani Stweart, która ugrzęzła na oblodzonej drodze dwie godziny od Nowego Jorku i nie może wrócić do domu.
W Nowym Jorku popołudniu czasu lokalnego władze zapowiedziały częściowe wstrzymanie komunikacji miejskiej oraz całkowite zatrzymanie kolejki, która setki tysięcy ludzi dziennie dowozi na wyspę Long Island. W nowojorskim Central Parku spadło blisko pół metra śniegu.
Żołnierze Gwardii Narodowej pomagają kierowcom, którzy ugrzęźli na tysiącach kilometrów nieprzejezdnych na wschodzie kraju dróg. Dodatkowo w stanie New Jersey zaczęto odnotowywać powodzie i z tego powodu doszło do ewakuacji tamtejszych mieszkańców.