Szef MSZ Niemiec krytykuje manewry NATO we wschodniej Europie. Jak mówi, lepszy byłby dialog z Rosją, bo ćwiczenia wojsk jedynie zaogniają sytuację.
W wywiadzie dla gazety "Bild" Frank-Walter Steinmeier nazwał zakończone manewry NATO "Anakonda-16" bezcelowymi i wezwał do dialogu z Rosją przed zbliżającym się szczytem Sojuszu w Warszawie.
- Ktokolwiek kto uważa, że parada zachodnich czołgów na wschodnich granicach NATO przyniesie pokój i stabilność jest w błędzie - powiedział Steinmeier. - Nie powinniśmy szukać pretekstów do odnawiania dawnych sporów. Zamiast tego lepiej rozmawiać o korzyściach płynących z ograniczania aktywności naszych wojsk - dodał minister.
Podczas ćwiczeń "Akakonda-16", w których wzięło udział ponad 30 tysięcy żołnierzy NATO, symulowano m.in. atak rosyjskich wojsk na Polskę.
- Ktokolwiek kto uważa, że parada zachodnich czołgów na wschodnich granicach NATO przyniesie pokój i stabilność jest w błędzie - powiedział Steinmeier. - Nie powinniśmy szukać pretekstów do odnawiania dawnych sporów. Zamiast tego lepiej rozmawiać o korzyściach płynących z ograniczania aktywności naszych wojsk - dodał minister.
Podczas ćwiczeń "Akakonda-16", w których wzięło udział ponad 30 tysięcy żołnierzy NATO, symulowano m.in. atak rosyjskich wojsk na Polskę.