Wielki chaos" i "eksperyment na dzieciach" - tak była minister edukacji Joanna Kluzik-Rostkowska ocenia planowaną reformę oświaty.
- To eksperyment wprowadzany w zastraszającym tempie - oceniła Kluzik-Rostkowska. - Będziemy mieć sytuację, w której w przyszłym roku dzieci, które uczą się w obowiązującym obecnie systemie edukacji nagle będą miały przeskoczyć do systemu edukacji, którego tak naprawdę jeszcze nie ma.
x-news
Anna Zalewska poinformowała, że zmiany w podstawie programowej zaczną obowiązywać we wrześniu 2017 r., ale dochodzenie do nowej struktury szkół potrwa kilka lat, bo dzieci będą uczyć się równolegle. Część w 2017 roku rozpocznie według nowego modelu, pozostali będą kończyć według starego.
Będzie tez okres przejściowy, kiedy to klasy VII szkoły powszechnej, czyli obecnie I gimnazjum, będą mogły uczyć się albo w budynku gimnazjum albo szkoły podstawowej.
Minister dodała, że dyskusja o kształcie oświaty trwa - dopiero będzie pisana ustawa i nowy program nauczania.