Według różnych źródeł, na ulicach Moskwy demonstruje kilkadziesiąt tysięcy osób. Stołeczna policja informuje o kilku tysiącach demonstrantów.
W Moskwie lokalne władze nie wydały zgody na zorganizowanie demonstracji, dlatego już w pierwszych minutach marszu interweniowała policja. Funkcjonariusze, według różnych szacunków, zatrzymali kilkaset osób. Moskwianie przekonują, że ich demonstracja ma charakter pokojowy i wyszli na ulicę dla wolności.
- Oddychać świeżym powietrzem, pić czystą wodę, jeździć po dobrych drogach i aby nikt nie łamał ich praw, a szczególnie ci którzy powinni stać na straży wolności obywateli Federacji Rosyjskiej - podkreślają protestujący.
Uczestnicy demonstracji skarżą się na brutalność policji. Marsze antykorupcyjne odbywają się w całej Rosji. W blisko stu miastach na ulice wychodziło od kilkuset do kilku tysięcy osób. Domagali się oni, aby organy ścigania zbadały doniesienia o korupcyjnej działalności premiera Dmitrija Miedwiediewa.