Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz

Fot. Olaf Nowicki [Radio Szczecin/Archiwum]
Fot. Olaf Nowicki [Radio Szczecin/Archiwum]
Gdański sąd za dwa tygodnie podejmie decyzję czy zabójca i gwałciciel - Leszek Pękalski trafi do ośrodka dla niebezpiecznych przestępców w Gostyninie.
Trwałej izolacji mężczyzny chce dyrektor Aresztu Śledczego w Starogardzie Gdańskim, w którym zabójca odsiaduje wyrok. W jego ocenie skazany nadal jest niebezpieczny.

Leszek Pękalski w 1996 roku, a więc już po zniesieniu kary śmierci, został skazany na 25 lat więzienia, za zgwałcenie i zabójstwo nastolatki spod Bytowa.

Leszek Pękalski odpowiadał we wtorek na pytania sądu. Jak mówi jego rzecznik Tomasz Adamski, swoje opinie wyrazili też biegli, którzy badali Pękalskiego. Jego pełnomocnik wnioskował, by nie uznawać go za groźnego przestępcę. "Teraz sąd ma naradę, zastanowi się nad orzeczeniem, dlatego to odroczył. Jest to sprawa trudna, stanowiska stron są sprzeczne" - dodaje Tomasz Adamski.

Leszek Pękalski odbywanie kary kończy w grudniu. Jeśli sąd nie zdecyduje się na umieszczenie go w ośrodku w Gostyninie, będzie mógł wyjść na wolność.

Pękalski był podejrzewany o kilkadziesiąt brutalnych morderstw, ostatecznie udowodniono mu tylko zabicie 17-letniej dziewczyny, za co został skazany na 25 lat więzienia. Zakład karny ma opuścić 11 grudnia tego roku.
Relacja Grzegorza Armatowskiego (IAR).

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
12345
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty