Trzej policjanci z Lublina trafili do aresztu na trzy miesiące. Prokuratura uznała, że jeden z nich znęcał się nad zatrzymanym obywatelem Francji, a dwaj inni nie reagowali.
Wobec funkcjonariuszy wszczęto postępowanie zmierzające do wydalenia ich ze służby - mówi rzeczniczka komendanta wojewódzkiego policji w Lubelskiem, nadkomisarz Renata Laszczka-Rusek.
Do zdarzenia miało dojść po Nocy Kultury, 4. czerwca w Lublinie. Policjanci interweniowali w sprawie obywatela Francji. Został on dowieziony do Centrum Interwencji Kryzysowej, gdzie został osadzony do wytrzeźwienia. Z komunikatu wydanego przez lubelską prokuraturę wynika, że policjant Marcin G. ze szczególnym okrucieństwem miał znęcać się psychicznie i fizycznie nad pokrzywdzonym. 41-letni funkcjonariusz miał użyć paralizatora, mimo iż nie stanowi on służbowego wyposażenia. Dwóm innym policjantom: 38 letniemu Łukaszowi U. i 35 letniemu Piotrowi D. prokuratura zarzuca że nie powstrzymali Marcina G.
Pierwszy sygnał o nieprawidłowościach policja otrzymała od zatrzymanego, który skontaktował się z nią telefonicznie.
Do zdarzenia miało dojść po Nocy Kultury, 4. czerwca w Lublinie. Policjanci interweniowali w sprawie obywatela Francji. Został on dowieziony do Centrum Interwencji Kryzysowej, gdzie został osadzony do wytrzeźwienia. Z komunikatu wydanego przez lubelską prokuraturę wynika, że policjant Marcin G. ze szczególnym okrucieństwem miał znęcać się psychicznie i fizycznie nad pokrzywdzonym. 41-letni funkcjonariusz miał użyć paralizatora, mimo iż nie stanowi on służbowego wyposażenia. Dwóm innym policjantom: 38 letniemu Łukaszowi U. i 35 letniemu Piotrowi D. prokuratura zarzuca że nie powstrzymali Marcina G.
Pierwszy sygnał o nieprawidłowościach policja otrzymała od zatrzymanego, który skontaktował się z nią telefonicznie.