Drugi polski samolot rządowy Gulfstream G550 wylądował w Bydgoszczy. Jeszcze w tym roku mają nim podróżować najważniejsze osoby w państwie. Uroczystość nadania maszynie imienia "Generał Kazimierz Pułaski" odbyła się w sobotę przed południem na terenie Wojskowych Zakładów Lotniczych nr 2 w Bydgoszczy.
Wzięli w niej udział przedstawiciele władz państwa oraz regionu.
- Pierwszy samolot sprowadziłem do Polski, leciałem nim, jest dużo szybszy i bardziej cichy. Podróż między Stanami a Warszawą można pokonać o 45 minut szybciej. Chodzi o to, by najważniejsze osoby w państwie miały dobry i bezpieczny sprzęt. To są samoloty niemalże bezusterkowe, ten samolot z jednym tankowaniem może okrążyć kulę ziemską - relacjonował Bartosz Kownacki, sekretarz stanu MON.
Pierwszy rządowy samolot wylądował w Warszawie pod koniec czerwca i nosi imię "Książę Józef Poniatowski". Obie maszyny oraz pomoc w ich obsłudze kosztowały 440 mln złotych.
Samoloty mają być serwisowane w Bydgoszczy.
- Pierwszy samolot sprowadziłem do Polski, leciałem nim, jest dużo szybszy i bardziej cichy. Podróż między Stanami a Warszawą można pokonać o 45 minut szybciej. Chodzi o to, by najważniejsze osoby w państwie miały dobry i bezpieczny sprzęt. To są samoloty niemalże bezusterkowe, ten samolot z jednym tankowaniem może okrążyć kulę ziemską - relacjonował Bartosz Kownacki, sekretarz stanu MON.
Pierwszy rządowy samolot wylądował w Warszawie pod koniec czerwca i nosi imię "Książę Józef Poniatowski". Obie maszyny oraz pomoc w ich obsłudze kosztowały 440 mln złotych.
Samoloty mają być serwisowane w Bydgoszczy.