Śledczy zabierają głos po opublikowaniu przez "Rzeczpospolitą" rewelacji w sprawie śmierci posła Kukiz'15: Prokuratura Krajowa podkreśla, że "według biegłych stan techniczny pojazdu, którym kierował Rafał Wójcikowski, nie miał żadnego związku ze śmiertelnym wypadkiem posła".
Do wypadku doszło na początku roku.
W związku z poniedziałkowymi doniesieniami medialnymi, dotyczącymi uszkodzonego przewodu hamulcowego w samochodzie posła, prokuratura odpowiada w komunikacie: "w toku śledztwa dwie opinie biegłych w sposób jednoznaczny wskazują, że przedwypadkowy stan techniczny pojazdu nie miał żadnego związku z zaistniałym wypadkiem".
Uszkodzenie układu hamulcowego śledczy kwalifikują jako powypadkowe, ale zwrócili się w tej sprawie o uzupełniającą opinię biegłych. W poniedziałek w nocy odbędzie się też eksperyment w miejscu wypadku, w celu "odtworzenia warunków oświetleniowych, w których doszło do zdarzenia".
W związku z poniedziałkowymi doniesieniami medialnymi, dotyczącymi uszkodzonego przewodu hamulcowego w samochodzie posła, prokuratura odpowiada w komunikacie: "w toku śledztwa dwie opinie biegłych w sposób jednoznaczny wskazują, że przedwypadkowy stan techniczny pojazdu nie miał żadnego związku z zaistniałym wypadkiem".
Uszkodzenie układu hamulcowego śledczy kwalifikują jako powypadkowe, ale zwrócili się w tej sprawie o uzupełniającą opinię biegłych. W poniedziałek w nocy odbędzie się też eksperyment w miejscu wypadku, w celu "odtworzenia warunków oświetleniowych, w których doszło do zdarzenia".