Decyzją Sanepidu zamknięty został katowicki sklep z dopalaczami. Policja przejęła ponad 300 opakowań substancji psychoaktywnych. Dopalacze ukryte były w specjalnie zabezpieczonym schowku w ścianie.
- Przejęte specyfiki zostaną teraz poddane analizie w laboratorium, celem określenia dokładnego składu tych substancji. Od wyników analizy będzie zależało dalsze postępowanie w tej sprawie - dodaje Orman.
Mieszkańcy ulicy w Katowicach, przy której działał sklep z dopalaczami o jego likwidację walczyli kilka lat.