Ministerstwo Środowiska przesłało odpowiedź w sprawie Puszczy Białowieskiej. Jeszcze we wtorek ma ona trafić do Komisji Europejskiej. Unijny Trybunał Sprawiedliwości nakazał Polsce, aby powiadomiła Komisję o wszelkich środkach jakie przyjęła, by dostosować się do wstępnego postanowienia.
- Odpowiedz została przesłana do stałego przedstawicielstwa Unii Europejskiej, który ma obowiązek przekazać dokument Komisji Europejskiej - mówi rzecznik ministerstwa środowiska Aleksander Brzózka.
Aleksander Brzózka dodaje, że treść odpowiedzi ma charakter poufny.
- Nasze wyjaśnienie ma bezpośredni związek z prowadzonym postępowaniem w sprawie Puszczy, dlatego nie możemy podać jej treści - wyjaśnia rzecznik.
Aleksander Brzózka zapewnia, że w dokumencie resort informuje Komisję jak realizowane jest postanowienie Trybunału.
20 listopada Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej postanowił o natychmiastowym wstrzymaniu prac w Puszczy Białowieskiej do czasu wydania wyroku, a tym samym podtrzymał wstępną decyzję z 27 lipca. Polska dostała 15 dni na ustosunkowanie się do dokumentu. Unijni sędziowie zastrzegli, że jeśli argumenty strony polskiej nie będą wystarczające, Komisja Europejska będzie mogła nałożyć na Polskę kary w wysokości 100 tysięcy euro dziennie.
Ministerstwo Środowiska, jak i leśnicy tłumaczą, że prace prowadzone w Puszczy mają jedynie na celu ochronę siedlisk, a także zapewnienie bezpieczeństwa publicznego, co jak podkreślają, jest zgodne z postanowieniem Trybunału.
Proces w sprawie Puszczy Białowieskiej odbędzie się 12 grudnia.
Aleksander Brzózka dodaje, że treść odpowiedzi ma charakter poufny.
- Nasze wyjaśnienie ma bezpośredni związek z prowadzonym postępowaniem w sprawie Puszczy, dlatego nie możemy podać jej treści - wyjaśnia rzecznik.
Aleksander Brzózka zapewnia, że w dokumencie resort informuje Komisję jak realizowane jest postanowienie Trybunału.
20 listopada Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej postanowił o natychmiastowym wstrzymaniu prac w Puszczy Białowieskiej do czasu wydania wyroku, a tym samym podtrzymał wstępną decyzję z 27 lipca. Polska dostała 15 dni na ustosunkowanie się do dokumentu. Unijni sędziowie zastrzegli, że jeśli argumenty strony polskiej nie będą wystarczające, Komisja Europejska będzie mogła nałożyć na Polskę kary w wysokości 100 tysięcy euro dziennie.
Ministerstwo Środowiska, jak i leśnicy tłumaczą, że prace prowadzone w Puszczy mają jedynie na celu ochronę siedlisk, a także zapewnienie bezpieczeństwa publicznego, co jak podkreślają, jest zgodne z postanowieniem Trybunału.
Proces w sprawie Puszczy Białowieskiej odbędzie się 12 grudnia.