Minister spraw wewnętrznych i administracji Joachim Brudziński złożył wieniec przed tablicą pamiątkową podkomisarza Andrzeja Struja, zamordowanego w 2010 r. w Warszawie przez młodocianych chuliganów. W sobotę mija osiem lat od tej tragedii.
10 lutego 2010 roku policjant Andrzej Struj będąc na urlopie wypoczynkowym, wracając z zakupów, zauważył pijanego mężczyznę, który rzucił koszem na śmieci w przejeżdżający tramwaj, tłukąc w nim szybę.
Policjant podjął interwencję wobec agresywnego mężczyzny. Chuliganowi przyszedł na pomoc drugi mężczyzna. Jeden ze sprawców przytrzymywał Andrzeja Struja, a drugi zadał mu kilka ciosów nożem. Policjant zmarł dwie godziny później w szpitalu.
Został pośmiertnie awansowany do stopnia podkomisarza.
Policjant podjął interwencję wobec agresywnego mężczyzny. Chuliganowi przyszedł na pomoc drugi mężczyzna. Jeden ze sprawców przytrzymywał Andrzeja Struja, a drugi zadał mu kilka ciosów nożem. Policjant zmarł dwie godziny później w szpitalu.
Został pośmiertnie awansowany do stopnia podkomisarza.