Rosja jest gotowa do dialogu z USA - mówił o tym w wywiadzie dla amerykańskiej telewizji NBC Władimir Putin. Rosyjski przywódca zaproponował bezzwłoczne rozpoczęcie rozmów między Moskwą i Waszyngtonem - jak się wyraził - na każdy temat, włączając kwestie zbrojeniowe, walkę z terroryzmem i cyberprzestępczość.
Władimir Putin zaprzeczył, jakoby Rosja ingerowała w procesy wyborcze Stanów Zjednoczonych.
- Nigdy nie stawialiśmy sobie takiego celu i nawet nie wiem, po co mielibyśmy to robić - stwierdził rosyjski prezydent. Jednocześnie zapowiedział, że Moskwa nie wyda Stanom Zjednoczonym 13 Rosjan, których amerykański wymiar sprawiedliwości oskarżył o prowadzenie działań na szkodę USA.
Władimir Putin w wywiadzie dla telewizji NBC oświadczył, że jest gotów nie tylko do rozmów ze Stanami Zjednoczonymi na temat dwustronnych stosunków, ale również chce prowadzić dialog w kwestiach związanych z globalnym bezpieczeństwem.
Wspomniał przy tym o sytuacji w Syrii, która jego zdaniem zaostrza się z powodu radykalnie nastawionych ugrupowań opozycji anty-asadowskiej. Dodał, że - według niego - to nie syryjski reżim używał broni chemicznej, ale terroryści, którym zależy na prowokowaniu międzynarodowych napięć.
W wywiadzie Władimir Putin wspomniał także, że do wyboru Donalda Trumpa na prezydenta Stanów Zjednoczonych nigdy się z nim nie spotykał. Jednocześnie dał do zrozumienia, że uważa amerykańskiego przywódcę za „wyrazistą postać” na międzynarodowej scenie politycznej.
- Nigdy nie stawialiśmy sobie takiego celu i nawet nie wiem, po co mielibyśmy to robić - stwierdził rosyjski prezydent. Jednocześnie zapowiedział, że Moskwa nie wyda Stanom Zjednoczonym 13 Rosjan, których amerykański wymiar sprawiedliwości oskarżył o prowadzenie działań na szkodę USA.
Władimir Putin w wywiadzie dla telewizji NBC oświadczył, że jest gotów nie tylko do rozmów ze Stanami Zjednoczonymi na temat dwustronnych stosunków, ale również chce prowadzić dialog w kwestiach związanych z globalnym bezpieczeństwem.
Wspomniał przy tym o sytuacji w Syrii, która jego zdaniem zaostrza się z powodu radykalnie nastawionych ugrupowań opozycji anty-asadowskiej. Dodał, że - według niego - to nie syryjski reżim używał broni chemicznej, ale terroryści, którym zależy na prowokowaniu międzynarodowych napięć.
W wywiadzie Władimir Putin wspomniał także, że do wyboru Donalda Trumpa na prezydenta Stanów Zjednoczonych nigdy się z nim nie spotykał. Jednocześnie dał do zrozumienia, że uważa amerykańskiego przywódcę za „wyrazistą postać” na międzynarodowej scenie politycznej.