Pozwolenia na głosowanie poza miejscem zameldowania są głównym instrumentem w zafałszowywaniu wyników wyborów prezydenckich w Rosji.
Dzięki nim można oddać głos kilka razy. Rosjanie zjawisko nazywają "karuzelą wyborczą".
Zaświadczenie, by głosować poza miejscem zamieszkania można było uzyskać na kilka sposobów: idąc do swojej komisji wyborczej, idąc do terytorialnej komisji wyborczej i przez Internet. W każdym wypadku informacja nie była przekazywana do żadnej wspólnej bazy danych. Sprytny wyborca mógł kilka razy uzyskać takie zaświadczenie. Rekordzista w Petersburgu uzyskał aż 59 takich dokumentów. W sumie wydano 230 tysięcy takich zaświadczeń tym mieście.
Władze przymykają oko na ten proceder, bo główną wytyczną w tych wyborach jest bardzo wysoka frekwencja.
Zaświadczenie, by głosować poza miejscem zamieszkania można było uzyskać na kilka sposobów: idąc do swojej komisji wyborczej, idąc do terytorialnej komisji wyborczej i przez Internet. W każdym wypadku informacja nie była przekazywana do żadnej wspólnej bazy danych. Sprytny wyborca mógł kilka razy uzyskać takie zaświadczenie. Rekordzista w Petersburgu uzyskał aż 59 takich dokumentów. W sumie wydano 230 tysięcy takich zaświadczeń tym mieście.
Władze przymykają oko na ten proceder, bo główną wytyczną w tych wyborach jest bardzo wysoka frekwencja.