Ratownicy są coraz bliżej miejsca, w którym mogą być uwięzieni górnicy. Prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej podsumował dotychczasowe działania w ramach akcji ratunkowej w kopalni Zofiówka.
Według Daniela Ozona, ekipy ratownicze posuwają się kilka metrów na godzinę. Z jednej strony pozostało 150 metrów, z drugiej 125. Prezes podkreślił, że akcja jest prowadzona w bardzo trudnych warunkach.
- Udało się spenetrować sporą część chodników. Jak zawsze w tego typu akcjach progres jest istotny, ale teraz pracujemy w ekstremalnych warunkach i postępy prac są wolniejsze - powiedział Ozon.
Ratownicy starają się dotrzeć do trzech uwięzionych w wyniku tąpnięcia górników. W tej chwili w akcji bierze udział 21 zastępów ratowniczych.
Prezes Wyższego Urzędu Górniczego powołał specjalną komisję, której zadaniem będzie wskazanie przyczyn katastrofy w kopalni Zofiówka.
- Udało się spenetrować sporą część chodników. Jak zawsze w tego typu akcjach progres jest istotny, ale teraz pracujemy w ekstremalnych warunkach i postępy prac są wolniejsze - powiedział Ozon.
Ratownicy starają się dotrzeć do trzech uwięzionych w wyniku tąpnięcia górników. W tej chwili w akcji bierze udział 21 zastępów ratowniczych.
Prezes Wyższego Urzędu Górniczego powołał specjalną komisję, której zadaniem będzie wskazanie przyczyn katastrofy w kopalni Zofiówka.