We Włoszech odbywają się w niedzielę wybory lokalne, w których głosuje siedem milionów Włochów, czyli 15 procent elektoratu. Z sondaży wynika, że klęskę poniesie w nich lewica.
Głosowanie odbywa się w ponad 750 gminach i 20 stolicach prowincji, odpowiedników polskich powiatów, rozsianych na terenie całych Włoch, między innymi w Brescii na północy, w Pizie i w Katanii na Sycylii.
Komentatorzy wskazują, że wyniki będą ważnym wskaźnikiem zmian sympatii politycznych Włochów od czasu wyborów parlamentarnych 4 marca. Zwyciężyły w nich tworzące nowy włoski rząd antysystemowy Ruch 5 Gwiazd i eurosceptyczna Liga.
Z sondaży wynika, że koalicja ta zwycięży w 15 z 20 stolic regionów. Oznacza to, że lewica odda władzę w 11 ośrodkach. Sondaże wskazują również, że od czasu marcowych wyborów ogromnie, bo aż o 12 punktów procentowych, wzrosła popularność niechętnej imigrantom Ligi, na którą obecnie chce głosować niemal co trzeci Włoch.
Komentatorzy wskazują, że wyniki będą ważnym wskaźnikiem zmian sympatii politycznych Włochów od czasu wyborów parlamentarnych 4 marca. Zwyciężyły w nich tworzące nowy włoski rząd antysystemowy Ruch 5 Gwiazd i eurosceptyczna Liga.
Z sondaży wynika, że koalicja ta zwycięży w 15 z 20 stolic regionów. Oznacza to, że lewica odda władzę w 11 ośrodkach. Sondaże wskazują również, że od czasu marcowych wyborów ogromnie, bo aż o 12 punktów procentowych, wzrosła popularność niechętnej imigrantom Ligi, na którą obecnie chce głosować niemal co trzeci Włoch.