Na unijnym szczycie w Brukseli premier Mateusz Morawiecki poruszył sprawę zwrotu wraku rządowego Tu-154M, który rozbił się pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 roku.
- Będziemy się domagać i prawdy, i zwrotu wraku naszego samolotu - podkreślił szef polskiego rządu. - Przypomniałem moim koleżankom i kolegom z Rady Europejskiej o katastrofie Tu-154M i o fakcie, że cały czas czekamy na zwrot wraku, przygotowując tym samym również dyskusję na ten temat. Oczywiście dyskusję o tyle trudniejszą, że tutaj działamy w reżimie, który niestety w 2010 roku wyjął ten temat spod jurysdykcji polskiej.
Premier Morawiecki ocenił, że w przypadku katastrofy MH17 jest mocniejsze poparcie ze strony instytucji międzynarodowych, takich jak ONZ. W lipcu 2014 roku samolot malezyjskich linii lotniczych leciał z Amsterdamu do Kuala Lumpur i nad wschodnią Ukrainą został zestrzelony. Zginęło wtedy 298 osób.