Harcerze na zlot przyjechali z całej Polski. Weronika Tutka przyjechała do Warszawy z Zamościa. Druhna podkreśla, że udział w obchodzach rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego, to dla niej ważne doświadczenie.

- Dla mnie ten zlot jest taką okazją do uczczenia tych ludzi, którzy oddali swoje życie za naszą ojczyznę. Najważniejsze dla mnie jest to, że mogę się wzorować na tych ludziach, czerpać te ideały, patrzeć na ich postawy i uczyć się na ich przykładzie życia. Najbardziej imponuje mi odwaga tych ludzi, a także to, że nie bali się ryzykować, oddać swojego życia dla ojczyzny - tłumaczy druhna.

Dawid z Białej Podlaskiej przyjechał na zlot, ponieważ jego pradziadkowie walczyli w Powstaniu, a także fascynują go postawy powstańców.

- Fascynuje mnie ich odwaga, oni nie ginęli na marne. Dzięki nim możemy teraz się tutaj spotkać. Trzeba o nich pamiętać, bo oni są bohaterami - dodaje harcerz.

Harcerze przez najbliższe dni nie tylko będą spotykać się z powstańcami i poznawać ich historie, ale także będą im pomagać w trakcie uroczystości pełnić warty honorowe przy miejscach pamięci, czy powstańczych grobach na wojskowych Powązkach.