Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz

Polska chciała przeprosin za to sformułowanie . Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
Polska chciała przeprosin za to sformułowanie . Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
Sformułowania "polski obóz śmierci" użyła amerykańska telewizja Fox News w materiale dotyczącym deportacji niemieckiego nazistowskiego zbrodniarza wojennego.
W tej sprawie zareagowała ambasada RP w Stanach Zjednoczonych. "Doceniamy relację telewizji Fox News o postawieniu przed wymiarem sprawiedliwości kolejnego zbrodniarza wojennego. Jednakże prosimy, by nie wprowadzano widzów w błąd poprzez pisanie historii na nowo. Obóz pracy w Trawnikach był niemieckim, nazistowskim obozem w okupowanej Polsce" - napisała na Twitterze ambasada RP w Waszyngtonie.

Podobnego określenia w lipcu 2013 roku użyła stacja ZDF. Nadała materiał dokumentalny poświęcony obozom w Majdanku i Auschwitz, opatrując je słowami "polskie obozy zagłady". Polska chciała przeprosin za to sformułowanie, ale niemiecki Federalny Trybunał Sprawiedliwości właśnie odrzucił żądanie strony polskiej.

Reprezentujący interesy pokrzywdzonego w sprawie, byłego więźnia Auschwitz, Karola Tendery mecenas Lech Obara uważa, że wyrok jest niezrozumiały. Obara podkreślił, że niemiecki trybunał mógł podważyć wyroki innych sądów tylko, jeśli te w swoich orzeczeniach w sposób rażący naruszyły niemiecki czy europejski system prawny.

- Sąd orzekał na posiedzeniu niejawnym. Na posiedzeniu jawnym nasi niemieccy prawnicy mogliby przedstawić swoje racje, ale niestety nie mili szans. Będziemy szukać dróg odwoławczych. Jeśli się nie uda, to jest to koniec Europy, koniec współpracy między sądami i to w zawiniony, krzywdzący, niesłuszny sposób przed sąd niemiecki - twierdzi Obara.

Wcześniej, w styczniu, Sąd Krajowy w Koblencji przychylił się do wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie. Ten uznał racje byłego więźnia Auschwitz Karola Tendery, który złożył pozew. Federalny Trybunał Sprawiedliwości uchylił jednak wyrok sądu w Koblencji, argumentując, że "naruszałby on zasadę wolności wypowiedzi".
- Będziemy szukać dróg odwoławczych - zapowiada mecenas Lech Obara

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty