Wiceszefowa ukraińskiego parlamentu dodała, że OBWE poparło taką inicjatywę, a Rosja w ogóle nie odpowiedziała.

- Najpewniej Rosja świętuje pseudowybory swoich marionetek - tak Iryna Heraszczenko skomentowała brak odpowiedzi Moskwy. Jak oceniła, Rosja organizując wybory na wschodzie Ukrainy chce storpedować pokojowe rozmowy w formacie mińskim i normandzkim, zaostrzyć sytuację w Donbasie, ale też stara się nakłonić Kijów do rozmów z kierowanymi z Rosji watażkami separatystów.

W zeszłą niedzielę kontrolowani przez Rosję separatyści przeprowadzili na wschodniej Ukrainie nielegalne głosowania, w których wybierali władze tzw. Donieckiej i Ługańskiej Republik Ludowych.

Władze w Kijowie wskazują, że pseudowybory w Donbasie zorganizowała Rosja. Legalności przeprowadzonego w Donbasie głosowania nie uznały m.in. Stany Zjednoczone, ale też wiele krajów Unii Europejskiej, w tym Polska.