Na zachodzie Niemiec w wigilię wieczorem nieznani zamaskowani sprawcy obrzucali kamieniami i koktajlami Mołotowa obóz ochroniarzy, którzy pilnują lasu Hambach.
Ponownie doszło do starć z interweniującą policją. Biuro prasowe policji w Akwizgranie poinformowało we wtorek rano, że w poniedziałek późnym wieczorem nieznani zamaskowani sprawcy zaatakowali ochroniarzy zatrudnionych przez koncern RWE, który planuje wycinkę lasu. Potem starli się z interweniującą policją. Sprawcy doszczętnie spalili dwa samochody i kilka uszkodzili. Obrzucano kamieniami także interweniujących strażaków.
Na pobliskiej autostradzie A4 ekolodzy zbudowali barykadę. Służby wezwały helikopter, który oblatywał teren przez kilkanaście godzin. Policja kryminalna wszczęła śledztwo, które jest prowadzone w kierunku poważnego naruszenia miru domowego, umyślnego podpalenia i zamiaru umyślnego uszkodzenia ciała.
Stary las Hambach w Nadrenii Północnej-Westfalii należy do koncernu energetycznego RWE. Zamierza on go wyciąć, by przygotować obszar pod teren odkrywkowej kopalni węgla brunatnego. Przeciwko wyrębowi drzew protestują ekolodzy.
Na pobliskiej autostradzie A4 ekolodzy zbudowali barykadę. Służby wezwały helikopter, który oblatywał teren przez kilkanaście godzin. Policja kryminalna wszczęła śledztwo, które jest prowadzone w kierunku poważnego naruszenia miru domowego, umyślnego podpalenia i zamiaru umyślnego uszkodzenia ciała.
Stary las Hambach w Nadrenii Północnej-Westfalii należy do koncernu energetycznego RWE. Zamierza on go wyciąć, by przygotować obszar pod teren odkrywkowej kopalni węgla brunatnego. Przeciwko wyrębowi drzew protestują ekolodzy.
Dodaj komentarz 2 komentarze
Wśród Świątecznych pozytywnych informacji, z d... artykuł. Bezsensu, co to nas obchodzi?
Typowe dla liberalnych rządów i polityki. Tu likwidują ostatnią kopalnię a tu wycinka lasu pod zniszczenie i zdegradowanie środowiska naturalnego na wielkim obszarze. W byłym DDR jest wielka kopalnia odkrywkowa.