W toalecie jednego z zakładów pracy nagrywał kobiety ukrytą kamerą - w czwartek usłyszał wyrok.
Sąd Rejonowy w Bartoszycach skazał ochroniarza na rok więzienia, w zawieszeniu na trzy lata, także 3 lata zakazu pracy w ochronie i zadośćuczynienie w wysokości 2 tysięcy złotych, które skazany będzie musiał wypłacić 14 pokrzywdzonym kobietom.
Kamerę schowaną w koszu na śmieci, znalazła jedna z pracownic. Znalezienie właściciela sprzętu nie trwało długo, bo okazało się, że ochroniarz nagrał również siebie. Podczas przesłuchania tłumaczył, że nagrywając próbował złapać osobę, która kradła w zakładzie. Dzisiejsze posiedzenie było niejawne. Nie było na nim ani oskarżonego, ani żadnej z pokrzywdzonych kobiet.
Wyrok nie jest prawomocny.
Kamerę schowaną w koszu na śmieci, znalazła jedna z pracownic. Znalezienie właściciela sprzętu nie trwało długo, bo okazało się, że ochroniarz nagrał również siebie. Podczas przesłuchania tłumaczył, że nagrywając próbował złapać osobę, która kradła w zakładzie. Dzisiejsze posiedzenie było niejawne. Nie było na nim ani oskarżonego, ani żadnej z pokrzywdzonych kobiet.
Wyrok nie jest prawomocny.