Przed Sądem Rejonowym w Sopocie rozpoczął się proces byłego piłkarza Lechii Gdańsk i reprezentanta Polski Jarosława Bieniuka. Mężczyzna odpowiada za przekazanie narkotyków dwóm osobom.
Sąd na wniosek obrońców oskarżonego zdecydował, że sprawa toczyć się będzie za zamkniętymi drzwiami. Jarosław Bieniuk nie chciał rozmawiać z dziennikarzami. Obrońca, mecenas Marcin Puszyński powiedział, że jego klient jest niewinny. Wyraził nadzieję, że sąd wyda sprawiedliwy wyrok w tej sprawie.
Jarosławowi Bieniukowi grożą dwa lata więzienia.
Sprawa ma swój początek w kwietniu ubiegłego roku. Jedna z kobiet oskarżyła byłego piłkarza o zgwałcenie w jednym z sopockich hoteli. Prokuratura nie znalazła dowodów na tego typu przestępstwo, ale oskarżyła Jarosława Bieniuka o częstowanie narkotykami.
Jarosławowi Bieniukowi grożą dwa lata więzienia.
Sprawa ma swój początek w kwietniu ubiegłego roku. Jedna z kobiet oskarżyła byłego piłkarza o zgwałcenie w jednym z sopockich hoteli. Prokuratura nie znalazła dowodów na tego typu przestępstwo, ale oskarżyła Jarosława Bieniuka o częstowanie narkotykami.