To odwet ministerstwa za protesty w regionie - tak rolnicza "Solidarność" komentuje podział środków z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Podczas rozdania na lata 2014-2020 najniższe dopłaty dostaną właściciele największych gospodarstw. Według statystyk, to właśnie zachodniopomorscy rolnicy mają najwięcej ziemi w kraju.
Ministerstwo Rolnictwa właśnie przedstawiło szefom związków rolniczych założenia programu na najbliższe lata.
Wynika z nich, że na stuprocentową dopłatę do inwestycji mogą liczyć jedynie posiadacze małych gospodarstw do 50 hektarów, a w naszym regionie jest ich najmniej w kraju.
Według Edwarda Kosmala z rolniczej "Solidarności", to celowe działanie resortu, który chce się odegrać za falę protestów w Zachodniopomorskiem. - Postawa ministra nie jest zbieżna z interesem rolników z województwa zachodniopomorskiego - uważa Kosmal.
Jednak w ocenie Jana Kozaka z Kółek Rolniczych, podział to wynik rozsądnego kompromisu, a jego krytycy prowadzą polityczną grę.
- Nigdy nie negocjowali, tylko wychodzili na ulice i krzyczeli. Teraz efekt jest taki, że ciągle coś im się nie podoba - dodaje Kozak.
Polska w ramach programu dostanie na najbliższe lata ponad 13 miliardów euro.