Zarząd PŻM sam sobie winien , świadomie doprowadzili do zadłużenia PŻM
udawali że niczego nie wiedzą po to żeby jeszcze sami się mogli wzbogacić
a ludzie ich nie obchodzą. Winni związkowcy nadzorowali ,wywalić wszystkich na zbity pysk i do łopaty, niech odrabiają straty.

PZM to suma niekompetencji, prywaty i korupcji. To nie dolek w rynku frachtowym ale struktury i brak profenalizmu zatopi firme a to jest nieuchronne. Zaden armator nie przetrwa majac takie kadry na morzu i na ladzie. Wyjscie jedno, sprzedac statki, splacic dlugi. Kiepskie zalogi zaczna szukac pracy (oj latwo nie bedzie, u obcych trzeba sie starac, angielski!) Ci z biura sa w jeszcze gorszej sytuacji, nie maja pojecia jak shipping dziala, bezrobocie na 100%. No chyba, ze rzad i jego komisarz wtopia kolejne miliardy by utrzymac na jakis czas ten bezsens..