Włochom grozi w piątek komunikacyjny chaos z powodu strajków. Protestują pracownicy linii lotniczych, kolei i komunikacji miejskiej.
Strajk ogłosiły autonomiczne i branżowe organizacje związkowe transportowców, do których należy zaledwie 30 procent pracowników sektora. Jednak doświadczenie wskazuje, że protest może sparaliżować cały kraj. We włoskich mediach mowa jest o „czarnym piątku”. Alitalia już odwołała 170 lotów. 24-godzinny strajk na kolei rozpoczął się w czwartek o 21.00. Niektóre połączenia udało się utrzymać.
Przed 9 rano stanie transport miejski. Autobusy, tramwaje i metro ruszą na trzy godziny o 18, by zgodnie z prawem zapewnić ludziom powrót z pracy do domu.
Powodem strajku są kwestie płacowe, umów zbiorowych i prywatyzacji. Protestujący domagają się również poprawy sytuacji w społecznej służbie zdrowia i zreformowania systemu emerytalnego.
Przed 9 rano stanie transport miejski. Autobusy, tramwaje i metro ruszą na trzy godziny o 18, by zgodnie z prawem zapewnić ludziom powrót z pracy do domu.
Powodem strajku są kwestie płacowe, umów zbiorowych i prywatyzacji. Protestujący domagają się również poprawy sytuacji w społecznej służbie zdrowia i zreformowania systemu emerytalnego.