"Było w nim pragnienie wolności, niepohamowane pragnienie, niezależne od tego, jak się wykręca człowiekowi ręce. Swoimi pieśniami wydzierał kolejne milimetry i centymetry wolności" - tak o nim pisał poeta, Jewgienij Jewtuszenko. Większość wielbicieli Władimira Wysockiego uznawała, że te krępujące duszę pęta zakładała mu komunistyczna władza. I tak było. Jednak największym wrogiem Wysockiego był... Wysocki.
O jego filmowych i estradowych sukcesach, o wielkiej, szalonej miłości do Mariny Vlady, dla której chciał postawić "Dom z kryształu" i o ciągłej ucieczce od nieszczęścia, które tkwiło w nim samym opowiada Iwona Poczopko, krytyk filmowy. Przed nami druga i ostatnia część historii aktora i pieśniarza nazywanego "ochrypłym sumieniem Rosji".
O jego filmowych i estradowych sukcesach, o wielkiej, szalonej miłości do Mariny Vlady, dla której chciał postawić "Dom z kryształu" i o ciągłej ucieczce od nieszczęścia, które tkwiło w nim samym opowiada Iwona Poczopko, krytyk filmowy. Przed nami druga i ostatnia część historii aktora i pieśniarza nazywanego "ochrypłym sumieniem Rosji".